niedziela, 18 stycznia 2015

CHŁOPIEC A MOŻE JEDNAK MĘŻCZYZNA ???~dorosłość cz.1

Czy 15-latek może być mężczyzną ?
Czy to że zaczął ubierać się poważniej , używać perfum i chodzić z uniesioną głową ,
mówi o tym jak ktoś jest dorosły??
Czy to że chłopak jakimś cudem zapuścił sobie brodę może świadczyć o jego dorosłości ???
To właśnie tak chłopacy pokazują , jak bardzo dorośli są ,
prawdę mówiąc większość z nas chce być dorosła ,
ale czy w tym świecie to takie ważne ?!?
UDAWAĆ DOROSŁEGO NIE ZNACZY BYĆ DOROSŁYM 
Ja nie potrzebuję ludzi którzy będą udawać dorosłych ,
a tak naprawdę nimi nie są , 
Ja potrzebuję ludzi którzy są sobą i nie chcą być kimś innym !!
Po co chłopakowi układać pół  godziny włosy na żelu , 
skoro bez tego też wygląda fajnie !!
Tak dla chwilowego rozluźnienia zapraszam do posłuchania tej piosenki :

I tej też , dawka dobrej muzyki z pewnością się przyda :
Wiem , że tak często piszę o tej dorosłości ,ale tak bardzo nie lubię patrzeć na ludzi którzy nie są sobą 
i kocham tych którzy nie udają nikogo !
KOlejna część tego postu będzie opierać się na dziewczynach !
PS.
A co wy sądzicie o tej dorosłości u chłopaków ? 
Może znacie takich "mężczyzn" ? I powiecie co o nich sądzicie ?
A może macie całkiem inne zdanie na ten temat niż ja ???



8 komentarzy:

  1. Jestem tego samego zdania..często chłopcy w moim wieku są umysłowo jeszcze dzieciakami z podstawówki. Ale musze docenić że większość chłopaków którzy juz przekroczyli te 18 lat zachowuje się jak prawdziwy mężczyzna x
    obserwuje xx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm może to prawda , ale ja nie mam jeszcze 18 lat, i nie wiem jak to jest więc ufam ci i zdaję się na cb

      Usuń
  2. Bywa i tak czasami, że nikt z nas tak naprawdę nigdy nie stanie się dorosłym - w moim rozumieniu oczywiście, o którym już kiedyś wspominałam - nie chodzi mi tu o wiek. Człowiek może być np. taki jak jedna z moich sióstr: nie uczy się na błędach, ciągle tkwi w miejscu, żyje przeszłością, zwala winę za swoje błędy na innych... A ma ponad 30 lat. W mojej definicji nie różni się niczym od gimnazjalistki.
    Co do mężczyzn to wątpię bym była w stanie się o nich wypowiedzieć. Osoby, które znam raczej nie udają kogoś kim nie są. Są takie o których wiem, że to robią, możliwe, że są takie o których nie wiem.
    Nie obchodzi mnie dlaczego.
    Każdy z nas ma jakieś swoje tajemnice, które chce ukryć. Jedne większe drugie mniejsze. Czasem jesteśmy zmuszeni do ukrywania się. Wyobraź sobie co by się stało gdybym zaczęła mówić wszystkim o tym kim jestem? Gdybym zachowywała się zawsze tak jak powinnam?
    Na początku wyobrażałabym sobie wielki śmiech na sali. A potem kiedy dowiedzieliby się, że mówię serio, straciłabym wszystko nad czym pracowałam przez te wszystkie lata: Zaufanie innych, ich podatność na sugestie... i wiele innych. Z jednej strony chciałam kilka razy to zrobić, choćby dla tego błysku strachu w oczach, który kiedyś widziałam, gdy podczas przygodnej znajomości chciałam zobaczyć jak zareaguje pewien mężczyzna. Był zaznajomiony z tematem, a mimo to potwierdził się mój scenariusz. Najpierw brecht - a potem już się do mnie nie odezwał, a na koniec wyjechał. Mimo, że wcześniej miałam z nim bardzo dobre stosunki. W ciągu paru dni otworzył się przede mną jak przed jakimś psychologiem - taka moja specjalna moc, całkiem przydatna.
    Są tajemnice, które powinny pozostać tajemnicami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm, bardzo ciekawie napisane ,daje dużo do myślenia , i prawdą jest to że niektóre tajemnice powinny pozostać tajemnicami !!!

      Usuń
  3. ah uwielbiam 'down' bmth, to jedna z moich ulubionych piosenek. też ich słucham.
    http://berry-lifestyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o, to fajnie że też ich słuchasz , jak dla mnie ich muzyka jest świetna , wpadnę do cb

      Usuń
  4. I Miss The Misery - uwielbiam tą piosenka. A do tematu posta, ze mną w klasie uczy się chłopak, który ma dziewczynę młodszą o rok (ma 14 lat). Dziewczyna jest w ciąży. Zastanawiam się tylko, czy śmiać się z nich, czy płakać i współczuć dziewczynie takiego gnoja, który za rok pójdzie do liceum i możliwe, że znajdzie sobie inną.
    Wiek nastoletni to taki niejaki wiek. Ani nie jest się małym dzieckiem, ani dorosłym człowiekiem.
    http://bojestemtylkojedna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha widzę że jednak w tych czasach ludzie też słuchają dobrej muzyki i potrafią pisać do rzeczy

      Usuń