ale to jak go spędzi , czy znajdzie siłę żeby zawalczyć ,
jak przez to wszystko przejdzie ,
i o ile silniejszy będzie po tym złym ,
zależy od nas tylko od nas !!!
Pamiętajcie :
"Przegrana bitwa , to nie przegrana wojna"
Każde złe chwile , przez które uda nam się przejść ,
sprawiają że wiemy coraz więcej , i jesteśmy w stanie osiągnąć więcej i wygrać ,
tą bitwę o życie nasze życie !!!
Ale oczywiście odpowiednia motywacja to podstawa ,
więc najpierw ją znajdz , a potem walcz dopóki się nie uda !!!
Ja ostatni stanowczo miałam dziwny czas,
ale w sumie to dzięki temu blogowi ,
pewnym ludziom ,
świadomości tego co mogę stracić ,
nie poddałam się , w sumie to nigdy się nie poddam ,
obiecałam to sobie !!!
A teraz zapraszam na dawkę dobrej muzyki :
PS.
A co wy możecie powiedzieć o swoich złych momentach ?
O tym jak z nich wychodziliście ? I co albo kto wam w tym pomagał ?
I jak czuliście się po tym jak wam się coś w końcu udało ?