sobota, 20 grudnia 2014

ZŁOTO I WIARA GDY NIE MASZ JUŻ NIC !!!

Dziś zacznę od tego, że ostatnio czułam się tak jakbym straciła ,
wszystko co zdobyłam przez ostatnie 2 lata !!!
Nie powiem, że to trochę bardzo bolało ,
że prawie przestałam wierzyć w to co było ,
jeszcze nigdy tak nie miałam !!!
Ale oczywiście z racji że obiecałam sobie kiedyś że się nie oddam do samego końca , 
do ostatniej minuty to nie przestałam wierzyć że to się skończy !!!
MOże i wczoraj poczułam że jest lepiej ,
ale na razie czuję się jak po trzęsieniu ziemi , 
każdy krok jest niebezpieczny , ale zarazem kuszący !!
Nie wiem co będzie teraz , ale wierzę że będzie jeszcze lepiej niż kiedyś !!!
W KOŃCU NIEDŁUGO NOWY ROK !
I posłuchajcie tej piosenki :
PS.
A czy wy mieliście kiedyś tak , że w przeciągu minuty poczuliście że starciliście wszystko ?
I czy wszystko się wyjaśniło jakoś ??
Było lepiej ? Czy coś się nieodwracalnie zmieniło ?
BO ja takiej zmiany bym nie przeżyła !!!

13 komentarzy:

  1. Ja chyba nigdy nic takiego nie czułam. Przynajmniej nie tak mocno. Piosenka przecudowna.

    Wesołych ;)

    http://tommorow-is-beautifull-dream.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, miałam taką sytuacje...
    Imagine Dragons ♥

    Zapraszam:
    unnormall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam tak pierwszego dnia w skórze Sitha. Chyba to już u siebie opisywałam...
    Straciłam wtedy wszystko. Rodzinę, przyjaciół, sens, nadzieję, miłość, siebie (a przynajmniej osobę, którą myślałam, że jestem). Wszystko co miało dla mnie kiedyś jakieś znaczenie. To tak jakby pewnego wieczoru cię olśniło i ujrzałabyś prawdę o wszechświecie, a to co widzisz następnego dnia po przebudzeniu...
    Naprawdę byłam przerażona.
    Całe moje życie się zmieniło od tej pory. Może nie od zewnątrz, ale od wewnątrz. Musiałam zachować pozory, chociaż w pierwszych dniach nie było to możliwe.
    Pamiętam jak przez trzy noce potem płakałam po kilka godzin i odcinałam się od wszystkiego i wszystkich. To była próba, którą w końcu udało mi się przejść. Jednak zmiany w psychice zostały i zostaną na zawsze.

    Moja rada życiowa:
    Nie wolno bać się zmian. Nawet te na gorsze czegoś nas uczą i sprawiają, że jesteśmy lepsi. Tkwiąc w miejscu niczego nie osiągniesz. Przemiana, którą ja sama przeszłam była bolesna, ale z perspektywy czasu nie żałuję tego. Wręcz jestem dumna z tego kim jestem, z tego kim się stałam dzięki temu, dzięki tej zmianie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm , nie bać się zmian , ja wiem że zmiany muszą być i wiem jakie !!
      Teraz tylko znaleźć siłę i wykonać !!!

      Usuń
  4. ja poczułam się tak 2 lata temu, kiedy mój chomik zmarł :( niestety mama nie pozwoliła mi na kolejnego chomika... teraz ktoś z rodziny chce uśpić mojego psa :( jak o tym myślę czuje się na prawdę słabo :'(
    zapraszam do mnie :)
    http://bojestemtylkojedna.blogspot.com/
    no i na blog o zwierzakach, na którego sama bardzo rzadko wchodzę:
    http://zakochaniwzwierzakach.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. hmm.. jeszcze nie miałam takiej sytuacji.. Co powiesz na wspólną obs? Odpowiedź napisz u mnie. loveemyydreeam.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. ja rowniez mialam takie uczucie...
    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Faajny post :)
    http://topgala.blogspot.com/2015/01/school-probny-egzamin-gimnazjalny-stres.html

    OdpowiedzUsuń