Od czasu jak pierwszy raz usłyszałam te słowa, stały się dla mnie nie wiem jak to powiedzieć czymś ważnym
i to bardzo !!!
Ten blog miał uczyć ludzi i przekonywać ich o tym, że są naprawdę oryginalni, ważni i mogą być kim chcą ,
ale z racji ostatnich wydarzeń postanowiłam napisać o śmierci pierwszy i ostatni raz na tym blogu !!!
Chciałabym powiedzieć, że ja nie potrafię na śmierć reagować płaczem nie wiem czy to dziwne czy nie
ale wolę mieć wszystko w sobie, tam w środku, czasami zastanawiam się czy coś jest ze mną nie tak ?!?
Może to dlatego, że już zbyt wiele ważnych dla mnie osób odeszło ??? NIe mam pojęcia !!!
A co do zdjęć i do samej nazwy bloga, to te słowa mają naprawdę wielkie znaczenie,
bo w życiu, albo wygrasz swoją bitwę, o zdrowie, przetrwanie, miłość,
albo zginiesz , oczywiscie normalne jest to, że umieramy,
ale ważne jak !!!
Ważni są ludzie, którzy zawsze o nas będą pamiętać ,
i nie zapomną choćby nie wiem co, bo byłeś dla nich kimś ogromnie ważnym !!
PS.
A wy co sądzicie o śmierci ? Jak się zachowujecie gdy ktoś odejdzie?
Czy "You Win or You Die " ma jakieś głębsze znaczenie dla was czy to zwykłe słowa ?!?
Dla minie śmierć to przebudzenie ze snu, jest czymś co mnie fascynuje. Również przeżyłam śmierć swoich bliskich, którzy nie byli tyko jakąś osobą z rodziny bądź osobą ze szkoły lecz osobami z którymi miałam więź.Wiem że oni żyją dalej w moich wspomnieniach i sercu. "You Win or You Die'' ma dla mnie dosyć głębokie znaczenie które pozostawię dla siebie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
mojanietypowaperspektywa.blogspot.com
Hm bardzo ciekawe i daje dużo do myślenia , dziękuję i na pewno do ciebie zajrzę !!!
Usuńhmm...czy te słowa mają dla mnie jakieś większe znaczenie? Na pewno tak..tylko ja twierdzę, że ten kto umarł ten wygrał. Bo życie jest grą...i jeśli dobijemy do ostatniego tz. levela to jest koniec gry, którą wygryamy..Nie ważne na jakim poziomie (tutaj w jakim wieku) ważne, że się spróbowało i ukończyło :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdział V :)
Pozdrawiam i przepraszam za spam :D
czarnystroz.blogspot.com
Ciekawe , śmierc jako wygrana ,dzięjuję i na pewno do cb zajrzę !
UsuńJestem wierząca, ale jednak nie umiem zrozumieć śmierci, nie potrafię pojąć po co Bóg daje nam życie skoro potem odbiera dzieciom Matkę, a matce dzieci. Nie akceptuje tego, że taki jest nasz los, bo śmierć 90-letniego staruszka jednak różni się od śmierci 2-letniego dziecka.
OdpowiedzUsuńPozdrawia Anka
zapraszam na nową część opowiadania http://ania9716.blogspot.com
Dokładnie śmierć w wieku 90 a 2 lat to ogromna róznica, i dlaczego tak się dzieje,
OdpowiedzUsuńo nowa część na pewno wpadnę !!!
świetne :*:*
OdpowiedzUsuńobserwujemy?
mylife-tasia.blogspot.com
ok
UsuńNa codzień nie myślę o śmierci, ja również nie płaczę jak się o tym dowiem, ale zawsze jest mi smutno.
OdpowiedzUsuńMoże wzajemna obserwacja? :)
Ja już obserwuję i zapraszam do siebie:
http://magda-wlosy.blogspot.com
ok dziękuję , ja też obserwuję
UsuńJa kiedyś myślałam, że nie reaguję płaczem na śmierć, ale kiedy przyszło co do czego i zmarła moja prababcia, to jednak się popłakałam. Właściwie to przecież była prababcia, starowinka, którą można szczerze powiedzieć, mniej lubiłam niż jej córkę, moją babcię, ale jednak. Bo kiedy zdasz sobie sprawę, że tej osoby już na serio nie ma, a nie tylko wyszła i zaraz wróci, robi się w człowiekowi tak dziwnie...
OdpowiedzUsuńYou win or you die, może i ma większe dla mnie znaczenie, ale nie potrafię tego obrać w słowa ani zinterpretować.
Pozdrawiam
http://inspiratium.blogspot.com/
Ciekawe słowa dziękuję, i na pewno do cb zajrzę !!!
UsuńJa bardzo przeżywam odejście bliskich mi osób i ciężko jest mi z tym sobie poradzić... ostatnio straciłam kogoś bardzo dla mnie ważnego, ale w jego przypadku uważam, że śmierć była ukojeniem od cierpienia... na które nie dało się momentami patrzeć... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńklaudr.blogspot.com
Hm to musiało być okropne przykro mi , na pewno do cb zajrzę !!!
UsuńJa nie płacze, raczej przeżywam takie otępienie :/
OdpowiedzUsuńRacja otępienie to też jakiś sposób !!
UsuńObserwuje ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ja tez !!!
Usuńjestem załamana, nie funkcjonuje, nie myśle.
OdpowiedzUsuńGra o tron....(teraz mam mini retrospekcje iluśtam odcinków które oglądałam)
OdpowiedzUsuńfajny serial ;)
a propos gdy ktoś odejdzie (zależy kto) to ryczę lub jestem obojętna :)
Zapraszam na nowy rozdział http://ania9716.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawia Anka